Po tym, jak pochłonęłam cały cykl o Joannie Chyłce Remigiusza Mroza postanowiłam, że teraz koniecznie muszę zapoznać się z komisarzem Forstem. Tak też zrobiłam. Czy cykl ten przypadł mi do gustu tak samo, jak zachwalana przeze mnie seria o dwójce prawników?
Ten poranek dla turystów, którzy chcieli wejść na Giewont, nie należał do przyjemnych. Nie mogli zachwycać się tam pięknymi krajobrazami. Odkryli makabryczny widok - na krzyżu został powieszony nagi mężczyzna, który umarł w okropnych męczarniach. Po wstępnych oględzinach okazuje się, że zabójca nie zostawił po sobie żadnego, choćby najmniejszego śladu. Sprawą zajmuje się specyficzny, niecieszący się dobrą opinią komisarz Wiktor Forst. Z dnia na dzień komisarz z pomocą dziennikarki Olgi Szrebskiej odkrywają mroczną historię, a tropy jakie odnajdują, doprowadzają ich do dawno zapomnianych tajemnic.
Muszę przyznać, że Remigiusz Mróz po raz kolejny mnie nie zawiódł. W moje ręce trafił bardzo dobry kryminał, trzymający w napięciu z dobrze skonstruowaną zagadką kryminalną. Książki Mroza wyróżniają się nie tylko świetnym pomysłem na fabułę, ale także wspaniałą kreacją bohaterów. W „Ekspozycji” głównym bohaterem jest Wiktor Forst - nonszalancki mężczyzna, który bezapelacyjnie wyróżnia się spośród tłumu. To typ ignoranta. Uzależniony od Big Redów, z częstymi migrenami. Od pierwszej strony polubiłam tego faceta! Remigiusz Mróz jest mistrzem w tworzeniu oryginalnych, specyficznych, wyrazistych i wyróżniających się z tłumu bohaterów.
Jestem również pod wrażeniem tego, jaki ogrom pracy autor musiał włożyć w ramach przygotowania się do napisania tej książki. Musiał być to reasearch na ogromną skalę! Autor świetnie wplótł w fabułę historię chrześcijaństwa, która została naprawdę dość skrupulatnie opisana w kryminale, a także wstrząsające wydarzenia, które miały miejsce podczas wojny w Wołyniu. Oprócz tego, w książce cały czas coś dzieje! Autor serwuje nam pozycję, która bez przerwy trzyma w napięciu, a akcja pędzi jak oszalała! Dodatkiem do tego są liczne zwroty akcji, które tak uwielbiam w kryminałach dzięki czemu czytam je z wypiekami na twarzy. Wisienką na torcie są jednak przemyślane a przede wszystkim humorystyczne dialogi i cięte riposty, które sprawiają, że można choć przez chwilę odpocząć od pędzącej fabuły. Remigiusz Mróz po raz kolejny udowodnił, że podczas czytania jego książek zbędne jest przewidywanie zakończenia. Autor zawsze nas zaskoczy! Tym razem było tak samo. Kiedy już myślałam, że wszystko się wyjaśniło, czytam ostatnią stronę a tam... wielkie bum! I ogromna ochota sięgnięcia po kolejną część.
Podsumowując, „Ekspozycja” to kryminał, po który powinna sięgnąć każda osoba, która lubi książki Remigiusza Mroza. Pozycja trzyma w napięciu, nie daje się odłożyć. Autor wykreował ciekawego bohatera a także skonstruował bardzo dobrą zagadkę kryminalną z elementami historycznymi. Z czystym sumieniem - polecam!
Inne książki tego autora zrecenzowane przeze mnie:
"estem również pod wrażeniem tego, jaki ogrom pracy autor musiał włożyć w ramach przygotowania się do napisania tej książki. Musiał być to reasearch na ogromną skalę! Autor świetnie wplótł w fabułę historię chrześcijaństwa, która została naprawdę dość skrupulatnie opisana w książce, a także wstrząsające wydarzenia, które miały miejsce podczas wojny w Wołyniu. Oprócz tego, w książce cały czas coś dzieje! " -> książka, książka, książka, książka ;P Trochę jej za dużo :)
OdpowiedzUsuńJa "Ekspozycje" czytałam z rok temu i osobiście nie przepadam. Przede wszystkim - za wiele nielogiczności wewnątrz niej można znaleźć.
Przede wszystkim, dziękuję za zwrócenie mi uwagi. Często jest tak, że pomimo czytania danego tekstu kilka razy, nie jest się w stanie wyłapać wszystkich błędów, nawet tych najbardziej rzucających się komuś innemu w oczy. A co do książki - każdy może mieć na jej temat inne zdanie. Ja żadnych nielogiczności nie znalazłam. Czytałaś może inne książki Remigiusza Mroza?
UsuńPokochałam komisarza Forsta na tyle, że w krótkim odstępie czasu przeczytałam całą trylogię. Obecnie jestem po lekturze Deniwelacji i muszę przyznać, że ciekawi mnie w jakim kierunku pójdzie ta historia. Dużo osób zarzuca tej serii brak realizmu, nazbyt brawurowe akcje i tak dalej. Mi to nie przeszkadza. Z niecierpliwością czekam na piąty tom i mam nadzieje, że wreszcie wyjaśni się sprawa Olgi Szrebskiej :).
OdpowiedzUsuńMroza znam z trochę inne strony, a to wcielenie poznałabym z wielką przyjemnością :) Bardzo cenię tego autora :)
OdpowiedzUsuńJuż zdołałam przeczytać wiele chwalebnych opinii i recenzji na temat twórczości Remigiusza Mroza i nie ukrywam, że w niedalekiej przyszłości planuję zapoznać się z jego dziełami. Być może zacznę nawet od tej pozycji.
OdpowiedzUsuńChyba naprawdę nie powinnam nawet wspominać o tym, że NIE CZYTAŁAM żadnej z książek Mroza. Jakoś boję się, że po masie pozytywnych opinii przeżyję smutne rozczarowanie lekturą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Czytałam jakiś czas temu, akcja powala. Może i trochę odbiega od rzeczywistości, ale jest dobrze i orzemyslanie skonstruowana 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam