„Rewizja” to już trzecia część cyklu o Joannie Chyłce i Kordianie Oryńskim - chyba moim ulubionych książkowym duecie. Niedawno dowiedzieliśmy się, że książka ta zwyciężyła w plebiscycie lubimyczytac.pl w kategorii kryminał/sensacja/thriller. Moim zdaniem jest to jak najbardziej zasłużona nagroda!
Co nowego u naszym bohaterów? Kordian bardzo dobrze radzi sobie w kancelarii, nawet awansował. Natomiast Joanna... no cóż... po utracie pracy stoczyła się. Zaczęła udzielać porad prawnych w galerii handlowych, a dodatkowo cały czas jest pod wpływem alkoholu. Pewnego dnia w galerii spotyka robotnika z Ursynowa, który chwilę wcześniej dowiedział się o tragicznej śmierci swojej żony i córki. Kobiety zostały zgwałcone a następnie nadzwyczaj brutalnie zamordowane. Ich polisa na życie jest tak duża, że towarzystwo ubezpieczeniowe nie śpieszy się z jej wypłaceniem. Pogrążony w żałobie mężczyzna jest świadom tego, że kłopoty są nieuniknione, ale to, co go spotyka, przechodzi jego najśmielsze obawy... Ubezpieczyciel, reprezentowany przez kancelarię Żelazny&McVay, odmawia wypłaty odszkodowania twierdząc, że to robotnik zamordował rodzinę. Zaraz po tym prokuratura stawia mu zarzuty, a on rozpoczyna walkę o własny honor, a przede wszystkim o uniewinnienie. Pomaga mu w tym niezastąpiona i jedyna w swoim rodzaju - Joanna Chyłka.
Remigiusz Mróz po raz kolejny serwuje nam niezwykle intrygującą, ciekawą i trzymającą w napięciu historię, która zaskoczyła mnie swoją oryginalnością. Fabuła dopracowana jest pod każdym względem. Książkę czytałam w zapartym tchem i z wypiekami na twarzy, i mówiąc szczerze naprawdę trudno mi było się od niej oderwać. Ciekawy jest nie tylko wątek kryminalny, ale także wątek obyczajowy, czyli relacja Chyłki i Zordona oraz alkoholizm kobiety. W książce znajdziemy również wiele intryg, zaskakujących zwrotów akcji oraz sprzecznych wskazówek, które dodają kryminałowi „tego czegoś”. Książka skończyła się w taki sposób, że nie mogę się doczekać, kiedy w moje ręce trafi kolejna część czyli „Immunitet”.
Ogromnym atutem książki jest jej humor, którego brakuje w innych kryminałach. To dzięki zabawnym dialogom i ciętym ripostom pokochałam książki Remigiusza Mroza. Nie czytałam jeszcze kryminału, który jednocześnie byłby tak ciekawy pod względem fabuły oraz taki specyficzny i oryginalny pod względem językowym. Mróz zdecydowanie trafił w literacką niszę.
Podsumowując, „Rewizja” to kolejna książka Remigiusza Mroza, która w 100% przypadła mi do gustu. Jeśli czytaliście poprzednie części to koniecznie sięgnijcie po „Rewizję”, a jeśli twórczość Mroza jeszcze przed Wami to koniecznie to nadróbcie!
Recenzja została napisana w ramach współpracy z portalem:
Jedyna seria Mroza, której pozostaje wierna. Chyłka jest moją prywatną mistrzynią. :D
OdpowiedzUsuńRewelacja jak dla mnie, duet Chyłka i Kordian niesamowity. Tak zakończenie intrygujące
OdpowiedzUsuńTak dużo pozytywnych opinii, a ja nie czytałam ani jednej książki tego autora :)
OdpowiedzUsuńNastępne tomy są jeszcze lepsze, a "Inwigilacja' to już całkowicie wymiata ;)
OdpowiedzUsuńJa czytam właśnie "Immunitet". Końcówka podobno miażdżąca :)
UsuńDopiero zaczęłam przygodę z panem Mrozem. Ostatnio śledziłam losy Olgi i Wiktora w "Ekspozycji", ale widzę że muszę przeczytać też serię z Chyłką :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Dolina Książek
Uwielbiam Remigiusza Mroza. Mam nadzieję, że jego kolejne publikacje będą co najmniej równie dobre jak te starsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Wiecznie Zaczytana z W Molikowie (wmolikowie.blogspot.com)
Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane i proszę o więcej takich artykułów.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń