Dzisiaj na tapecie kolejna książka Tess Gerritsen z cyklu o detektyw Rizzoli i doktor Isles. To już siódma część i muszę przyznać, że autorka nadal utrzymuje wysoki poziom. W cyklu tym, nie ma książek lepszych czy gorszych. Wszystkie są genialne i równie interesujące. "Mumia" różni się troszkę od poprzednich części, ponieważ porusza tematykę archeologii. Oryginalnie, prawda?
Wszystko zaczyna się od mumii, która została przypadkowa znaleziona w bostońskim Crispin Muzeum i nazwana Panią X. Archeolodzy z Josephine Pulcillo na czele, szacują jej wiek na 2 000 lat. Zdarzenie to stało się medialną sensacją, a muzeum zaczyna odwiedzać coraz większa liczba osób. Aby wszystko potwierdzić, mumia zostaje poddana tomografii komputerowej. I co się okazuje? Podczas badania archeolodzy znajdują w zmumifikowanym ciele kulę, która z pewnością pochodzi z czasów współczesnych. Z tego względu Panią X przestają interesować się muzealnicy, a zaczyna doktor Maura i detektyw Jane. Śledztwo szybko pokazuje, że nieuporządkowane magazyny muzeum stały się przechowalnią prywatnych zbiorów. Policja znajduje tam zwłoki kilku kobiet, a tymczasem Josephine Pulcillo znika... Zaczyna się wyścig z czasem, a fałszywe tropy nie ułatwiają zadania. Czy Jane Rizzoli i Maura Isles zdołają rozwiązać zagadkę sięgającą daleko w przeszłość? Koniecznie przeczytajcie!
~*~
Na samym początku muszę pochwalić autorkę za ogromną wiedzę z zakresu archeologii. Z książki możemy dowiedzieć się wielu ciekawostek dotyczących mumifikacji i grzebania zwłok sprzed 2 000 lat. Gerritsen naprawdę musiała się nieźle napracować i przygotować, aby poruszyć tak trudną tematykę. Ale wbrew pozorom, nie miałam wrażenia, że czytam jakąś książkę historyczną. Autorka opisała wszystkie procesy prostym, plastycznym językiem, dzięki któremu książkę czytało się z ogromną przyjemnością i oczywiście w napięciu, szczególnie w końcowej części. Zauważyłam, że rozdziały znajdujące się pod koniec książki są znacznie krótsze niż te na początku. Dodatkowo, kończą się takim zdaniem, że nie sposób nie zacząć czytać kolejnego rozdziału. Wszystko to sprawia, że książka mocno trzyma w napięciu, nie można się od niej oderwać.
Co jeszcze czeka Was w tej książce? Przede wszystkim ciekawy i nieszablonowy wątek kryminalny. Rzadko się zdarza, że ktoś pisze książkę o mumiach, a tu proszę - Gerritsen potrafi zaskoczyć. Fabuła książki jest intrygująca, dopracowana i przemyślana pod każdym względem. Sprawia to, że staje się ona bardzo autentyczna. Muszę jeszcze wspomnieć, że w tej części, w porównaniu z poprzednimi, autorka przedstawia nam mniej aspektów dotyczących życia prywatnego naszych głównych bohaterek.
Podsumowując, "Mumia" to kolejny rewelacyjny kryminał Tess Gerritsen, który koniecznie trzeba przeczytać. Książka, pomimo archeologicznego tła, nie nudzi, ale trzyma w napięciu i nie daje się odłożyć na później. Serdecznie polecam!
Za możliwość przeczytania egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję księgarni internetowej:
Bardzo lubię twórczość autorki, więc chętnie sama sięgnę po powyższą książkę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam nic tej autorki, ale to chyba dlatego, że nie lubię kryminałów. Moze jeszcze się do nich przekonam, a wtedy sięgnę po tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cię z całego serduszka i zapraszam do mnie na 'Paranormal Book TAG' :)
Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com
Ja ostatnio czytałam Igrając z ogniem i jestem w totalnym zaskoczeniu, bo jak czytałam jej Prawo krwi to ledwo dałam radę, bo nudą wiało jak sto pięćdziesiąt. ;) Jeśli jeszcze nie wzięłaś udziału w moim blogowym konkursie, to serdecznie cię zapraszam! Dodatkowo 15 sierpnia czeka recenzja przedpremierowej książki i rozdawajka, w której będzie można o recenzowaną wtedy książkę powalczyć, a myślę, że jest po co. ;) Zapraszam. ;)
OdpowiedzUsuńPierwsza książka, jaka trafiła w moje ręce tej autorki niestety była słaba. Wiem jednak, że autorka może mnie jeszcze niejednokrotnie zachwycić dlatego dam jej jeszcze szansę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Uwielbiam Gerritsen <3
OdpowiedzUsuńChć uważam, że ma lepsze książki w swojej karierze
Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie przeczytałam żadnej książki tej autorki. Wiem, że muszę to nadrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zaczytana do samego rana
Muszę w końcu odświeżyć znajomość z tą panią :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Tess. Na spotkaniu we Wrocławiu sama autorka przyznała, że do książki zainspirowało ją prawdziwe badanie odnalezionej mumii, do którego miała okazję przystąpić dzięki jej znajomemu. Niesamowite spotkanie ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że mogłaś w nim uczestniczyć! :)
UsuńCiągle obiecuję sobie, że sięgnę po książki autorki. Koniecznie muszę to zrobić :)
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś polubię kryminały :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Reading-mylove :)
Właśnie wczoraj pojawiła się na moim blogu recenzja tej książki. Widzę, że mamy podobne odczucia. Mi za to jeszcze podobało się ciągłe zwodzenie, które wprawiała w ruch Pani Gerritsen. I naprawdę przyjemnie było odkrywać kolejne elementy układanki. Jedynie niektóre nagłe zwroty akcji wprowadzały odrobinę niepotrzebnego chaosu, ale koniec końców - książka świetna. I będę zaczytywać się w prozie tej autorki już niebawem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
gabRysiek recenzuje
Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, ale zachęciłaś mnie :). Mumia brzmi ciekawie, a dobry kryminał zawsze jest w cenie :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń