"Miłość i nienawiść mimo swojej przeciwstawnej natury, są uczuciami wypływającymi z namiętności"
"Ta dziewczyna" to trzecia i ostatnia część trylogii Colleen Hoover. Przyznam szczerze, że było mi smutno rozstawać się z bohaterami. Strasznie się z nimi zżyłam, przez cały tydzień czytałam tylko o nich, stali się częścią mojego życia. No ale niestety, przyszedł czas na rozstanie. Jak wypadła trzecia część? Uważam, że na tle poprzednich wypadła słabo i moim zdaniem była napisana troszkę na siłę.
Lake i Will w końcu wzięli ślub. Są szczęśliwi i zakochani, cieszą się swoim nowym, wspólnym życiem. We dwoje spędzają swój "miesiąc miodowy", podczas którego wspominają początki swojego związku. Pomimo niechęci Willa, chłopak zgadza się i to z jego perspektywy poznajemy historię, która wydarzyła się w pierwszej części. Dowiadujemy się co kierowało Willem aby zachować się tak, a nie inaczej. Są również opisane niektóre sytuacje, które zostały pominięte w pierwszej części. Chłopak dzieli się z Layken swoimi najskrytszymi myślami i nie ukrywając niczego, opowiada o swoich uczuciach.
Colleen Hoover już drugi raz zastosowała taki zabieg, że pokazywała historię z perspektywy drugiego bohatera. W "Losing Hope" bardzo mi się to spodobało, gdyż było to strasznie potrzebne. Holder był postacią tajemniczą i druga część z jego perspektywy jest niezbędna, żeby zrozumieć jego zachowanie. Niestety o "Tej dziewczynie" nie mogę tego powiedzieć. Praktycznie rzecz biorąc nie dowiadujemy się niczego nowego, nie poznajemy żadnych sekretów Willa. Książka to taki typowy "odgrzewany kotlet". Pomimo tego że wracamy do jakże emocjonujących wydarzeń z "Pułapki uczuć" to w tej części niestety nie oczekujcie całej gamy emocji.
Zakończenie "Tej dziewczyny" jest bardzo fajne. Idealnie kończy losy bohaterów, pozwala nam się pożegnać. Jednak moim zdaniem lepiej by było, gdyby autorka rozbudowała drugą część i tak umieściła to zakończenia, zlikwidowałoby to niepotrzebne powtórzenia.
W "Tej dziewczynie" doszukałam się dwóch zdarzeń, które nie zgadzają się z pierwszą częścią. Jest to dla mnie karygodne, nie wiem, może to wina innego tłumacza, ale strasznie mnie to zirytowało...
Pomimo tego, że książka jest napisana lekkim i prostym językiem, pozwalającym przeczytać ją w mig, nie czytałam tej części z taką przyjemnością jak poprzednie części. Po prostu nie lubię wiedzieć co się wydarzy w książce, a w tej sytuacji wszystko wiedziałam. Czytałam ją tylko dlatego, żeby skończyć trylogię.
Podsumowując, "Ta dziewczyna" to bardzo dobra książka, w której poznajemy historię z pierwszej części z perspektywy innego czytelnika, historię, którą już dobrze znamy. Nie dowiadujemy się niczego znaczącego i nowego. Jedynie epilog zasługuje na pochwałę. Polecam osobom, które nie lubią nie dokończać serii.
Musiałabym przeczytać poprzednie dwie części :) i zrobię to jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńNie czytałam poprzednich książek, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Colleen Hoover i czytałam jej 2 książki, a po tą trylogię nie wiem czemu jeszcze nie sięgnęłam. Czuję, że by mi się spodobała, ale jakoś ciągle się z nią mijam. :c
OdpowiedzUsuńLost in books
Uwielbiam pióro autorki, dlatego i na ten cykl mam apetyt
OdpowiedzUsuńMam w planach całą serię :)
OdpowiedzUsuńW czerwcu zamierzam sobie czytać wszystkie książki tej autorki, więc po nią na pewno sięgnę.
OdpowiedzUsuńja czytalam dwie ksiazki tej autorki xD i bardzo bym chciala cos jeszcze
OdpowiedzUsuńMam u siebie wszystkie tomy serii, więc niebawem zabiorę się do lektury ;)
OdpowiedzUsuńTo pozycja, którą muszę koniecznie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMuszę nadrobić zaległości z autorką;)
OdpowiedzUsuń"ta dziewczyna" nadal czeka na swoją kolej na półce, niebawem z pewnością po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńCzęsto tak mam, że w trylogiach ostatnia część podoba mi się najmniej. Cała ta seria dopiero przede mną.
OdpowiedzUsuńNIe znam autorki, ale mam ochotę poznać... :)
OdpowiedzUsuńKocham twórczość tej autorki i mam ten cykl już za sobą ;) Wspominam go dość miło ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czytaninka
O autorce nigdy nie słyszałam, ale zdecydowanie po nią nie sięgnę. Książka nie jest w moim klimacie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę u siebie!
Niestety jest to jedna ze słabszych książek pisarki i nawet sama stwierdziła, że tworzyła ją już nieco na siłę.
OdpowiedzUsuńTwórczość autorki nadal przede mną, ale kolejne pozytywne opinie szybko przybliżają ten moment. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHoover nigdy nie sobą nie zainteresowała. Może dlatego, że nie gustuję w takich książkach.
OdpowiedzUsuńPrzewodnik Czytelniczy
Przeczytałam pierwszą część i nie wiemy co się stało, że nie sięgnęłam po następne. Dziękuję za przypomnienie! Dwiestronyksiazek.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sięgnąć po jakąś pozycję tej autorki,bo jeszcze niestety nie miałam przyjemności :)
OdpowiedzUsuńhttp://reading-mylove.blogspot.com