środa, 17 lutego 2016

"Jeden dzień" David Nicholls

"Przeżywaj każdy dzień, jakby to był ostatni dzień twojego życia" - to często używany frazes, ale kto ma na to energię? A jeśli akurat pada albo złapałeś przeziębienie? To nie jest zbyt praktyczne. Znacznie lepiej próbować być dobrym, odważnym i przebojowym, tak żeby coś po tobie zostało."


Dzisiaj na tapecie recenzja iście miłosnej powieści a mianowicie "Jeden dzień" David'a Nicholls'a, na podstawie której powstał film o tym samym tytule. Przyznam się, że w pewnym sensie popełniłam karygodny błąd - obejrzałam film przed przeczytaniem książki. Na szczęście nic z filmu nie pamiętałam, dzięki czemu spędzenie czasu przy tej lekturze było bardzo przyjemne i relaksujące po sesji. 

Emma i Dex to para znajomych różniących się od siebie pod każdym względem. Jedynie co ich łączy to chęć spełnienia swoich marzeń - ona chce być pisarką a on chce odnieść sukces w telewizji. Poznali się po ceremonii zakończenia studiów. Emma to zakompleksiona kobieta, która musi ciężko pracować, aby coś osiągnąć. Szuka prawdziwej miłości, aż po grób. To pretensjonalna, drażliwa dziewczyna, użalająca się nad sobą, krytyczna wobec siebie, a do kolekcji brakuje jej jedynie tak bardzo ważnej pewności siebie. Natomiast Dex to egocetryczny, zarozumiały i bardzo pewny siebie mężczyzna, dla którego liczy się tylko seks, alkohol, narkotyki i dobra zabawa. Odpowiada mu takie beztroskie życie i można powiedzieć, że jest z siebie dumny, bo ma wszystko o czym marzy. 
Akcja powieści toczy się przez 19 lat - od roku 1988 do 2007. Z bohaterami spotykamy się każdego roku, tego samego dnia a mianowicie 15 lipca (co według mnie jest bardzo fajnym i oryginalnym pomysłem). Z roku na rok możemy zobaczyć jak zmieniają się bohaterowie, jakie mają problemy. Wspierają się nawzajem, raz mocniej raz słabiej, ale zawsze pozostają sobie bliscy, a niektóre wydarzenia są testem dla ich przyjaźni. 


"Jeden dzień" to powieść pełna miłości, smutku, emocji, a także śmiechu. Nie raz przyłapałam się na chichraniu. Ponadto można nazwać tą książkę wyciskaczem łez, chociaż przyznam się szczerze, że w tym wypadku mnie to nie dotyczyło - udało mi się nie płakać, co oznacza, że czegoś mi w tej książce brakowało.
"Jeden dzień" to powieść o poszukiwaniu siebie. Autor bardzo zgrabnie pokazał to, jak człowiek zmienia się wraz z wiekiem, jak zmieniają się jego priorytety, jak wraz z kolejnym rokiem na karku zmienia się spojrzenie na świat, na otaczającą rzeczywistość. 
To nie jest banalna historyjka o szarej myszce i przystojniaku. To powieść do bólu prawdziwa. Nic nie jest przesłodzone. To prawdziwe życie, prawdziwe problemy! 
Jestem pod wrażeniem dialogów jakie stworzył autor - bardzo zabawne, inteligentne i błyskotliwe. Nie sposób się nie śmiać. 
Powieść jest bardzo dobrze napisana, bardzo prostym dowcipnym językiem, dzięki czemu strony znikają w mgnieniu oka. Warto również wspomnieć, że książka strasznie wciąga i wpadłam w pułapkę pt. "jeszcze jeden rozdział". Naprawdę, trudno jest się uwolnić od tej książki. Długie opisy nie nudzą, wręcz przeciwnie - dzięki nim bardziej poznajemy bohaterów, podzielamy z nimi radość, złość i zdenerwowanie. 
Co mnie jeszcze skłoniło do myślenia nad tą książką? Sposób, w jaki autor przedstawił nam bardzo ważne wydarzenie w życiu bohaterów, wydarzenie, które stanowi punkt kulminacyjny w powieści. David Nicholls o tak bardzo ważnej sprawie poinformował czytelników JEDNYM zdaniem! Rzucił kilkoma słowami, jakby one nic nie znaczyły w fabule. Po przeczytaniu tego zdania nie wiedziałam co o tym sądzić. To jakaś pomyłka? Nie, skąd... 

Podsumowując, "Jeden dzień" to rewelacyjna powieść o miłości i przyjaźni. Bardzo wciągająca i wzruszająca, a także zabawna. Fabuła toczy się bardzo dynamicznie, na tyle szybko, że się nie nudzimy ale też nadążamy. To lekka powieść, zmuszająca do refleksji i z pewnością na długo pozostanie w pamięci.
 Przez kilkaset stron wyczekiwałam aż Emma i Dex będą razem. Czy się doczekałam? Przeczytajcie! Zdecydowanie polecam.



Wydawnictwo: Świat książki
Liczba stron: 443
Kategoria: Literatura współczesna
Moja ocena: 8/10
  

27 komentarzy:

  1. Czytałam, książka bardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałyśmy o tej książce, ale z chęcią sięgniemy :)
    A później obejrzymy film :D

    Buziaczki! ♥
    Zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. dawno temu oglądałam film i szybko zdobył moje serce :) kompletnie zapomniałam o tej książce - a mam ją w planach od bardzo dawna :) cieszę się, że ta pozycja tak bardzo przypadła Ci do gustu. Wprost nie mogę się doczekać, aż wpadnie w moje łapki :3 http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna książka :) Niezwykle miło ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę książkę na półce, ale oglądałam film i jakoś tak nie śpiesznie mi do niej. Myślę że na wakacje na plażę bedzie dobra :) pozdrawiam cieplutko
    http://wiktoriaczytarazemzwami.blogspot.com/?m=0

    OdpowiedzUsuń
  6. Planuję niebawem poznać i książkę i film :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytając "dobry początek" sięgnęłam po film "jedzen dzień" i zanudziłam się na śmierć. Nawet już nie pamiętam o czym to było ;p Książka też mnie rozczarowała więc nie chcę mieć z tym autorem nic wspólnego ;p

    Buziaki
    http://z-milosci-do-ksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiałam się kiedyś na tym tytułem, po Twojej recenzji ponownie nabrałam ochoty na lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka już od dawna czeka na swoją kolej na mojej półce. Czuję, że mnie urzeknie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ani książki ani filmu nie znam ale oczywiście to zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie dam się namówić na lekturę tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawzięcie czytam twoja recenzję i patrze na zdjęcia a ta książka leży u mnie na półce kupiona jakiś odległy czas temu za chyba 10 zł teraz to i ja muszę ją przeczytać bo zapowiada sie fajna przygoda a ja myślałam, że to jakiś "gniot"

    OdpowiedzUsuń
  13. widzialam ja na polkach ale nie sadzilam ze moze tak wciagnac :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Książki nie czytałam, ale mam ją na swojej półce. Okładałam za to ekranizację, która bardzo mnie poruszyła, zwłaszcza zakończenie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam ją na swojej liście do przeczytania:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna historia. Czytałam już jakiś czas temu. Jednego, czego mi brakowało to tej filmowej okładki - bo ja mam książkę z tą zwykłą, a ta druga podoba mi się bardziej. Ale to przecież mały szczegół i nie wpływa na ocenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. To piękna historia, ostatnio oglądałam film i uwielbiam Anne w roli Emmy :).

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie jestem do niej przekonana, wszystko przez film, który okazał się dla mnie.. nijaki, albo nawet gorzej. Twoja słowa wskazują na to, że powieść ta naprawdę jest piękna, ale o filmie również słyszałam wiele dobrego po czym okazał się klapą :/
    Bądź tu teraz

    OdpowiedzUsuń
  19. Może kiedyś przeczytam :) Myślę, że by mnie zaciekawiło :)
    Pozdrawiam,
    Książkomania

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiele dobrego słyszałam o tej książce. Na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ta książka czeka już od dawna na mojej półce, ale boję się... po nią sięgnąć. Obejrzałam film, znam zakończenie, ryczałam po jego obejrzeniu.... Książka trafiła do mnie już niestety po tym fakcie :( Mam nadzieję, że w końcu uda mi się przemóc i sięgnąć po powieść.

    Pozdrawiam
    ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie czytałam, ale polecę siostrze. Powinna jej się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow, nigdy nie czytałam książki, której akcja toczy się przez tyle lat. Myślę, że przeczytam z ciekawości :) A, i piękne wydanie książki posiadasz!
    Pozdrawiam :)
    http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Jest to książka, które wielokrotnie widziałam w bibliotece jednak i po Twojej recenzji jakoś nie mogę się do niej przekonać. ;/

    OdpowiedzUsuń
  25. Koniecznie muszę przeczytać, w sumie mam w planach od dawna!

    OdpowiedzUsuń
  26. Dla mnie również książka była warta przeczytania i uważam, że można z niej coś wynieść. Po więcej zapraszam: http://zoltoiniebiesko.bloog.pl/id,355961564,title,Jeden-dzien,index.html

    OdpowiedzUsuń
  27. Oglądałam ekranizację i z pewnością przeczytam książkę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, drogi Czytelniku, to zostaw po sobie jakiś ślad - najlepiej w postaci komentarza. Dodaj link do swojego bloga, ułatwisz mi odwiedziny :)