Jestem pewna, że wielu z Was chciało wrzucić do morza list w butelce, a może nawet to zrobiło. Niektórzy marzą również, żeby taki list znaleźć. Nasza główna bohaterka Theresa Osborne była taką szczęściarą.
Theresa Osborne to dojrzała kobieta, dziennikarka, samotnie wychowująca syna. Pewnego dnia, biegając na plaży nad zatoką Cape Cod, Theresa znajduje butelkę, wyrzuconą za burtę, zdaną na łaskę losu, która podróżowała przez miesiąc po oceanie. W środku zamieszczony był list miłosny zaczynający się od słów: "Moja najdroższa Catherine, tęsknie za Tobą, ukochana, tak jak zawsze, ale dzisiaj było mi bardzo ciężko, bo ocean śpiewał o naszym wspólnym życiu". Pod listem podpisał się niejaki Garrett. List zawierający historię pary kochanków zaintrygował kobietę i wzruszył do szpiku kości. Theresa postanawia odnaleźć mężczyznę, który kocha tak piękną miłością, mocną i wierną. Kim jest tajemniczy Garrett? Czy Theresa zdoła go odnaleźć, mając do dyspozycji tylko listy?
Mam ogromny sentyment do twórczości Sparksa. Zdaję sobie sprawę z tego, że w większości historie przez niego tworzone, odbiegają od rzeczywistości, ale nawet to nic nie zmienia. Uwielbiam pióro Sparka, którym posługuje się z niesamowitą lekkością, tworząc przepiękne opisy i bardzo dobre dialogi. Każdą jego książkę czytam bardzo szybko, zatracając się w niej bez reszty.
"List w butelce" to historia nie tylko o miłości, ale także o bólu po stracie najbliższych. Theresa musi borykać się z rozwodem i przyzwyczaić do nowego życia. Natomiast Garrett musi radzić sobie ze śmiercią żony, a swój ból w piękny sposób przelewa na kartki papieru i w formie listów rzuca do oceanu.
Nicholas Sparks jest specjalistą od tworzenia miłosnych historii - miłości pięknych i idealnych, ale zarówno niestety nierealnych. "List w butelce" to kolejna książka z piękną historią, która wzrusza i rozrywa nasze serca na kawałki. Czytając listy Garretta do Catherine, naprawdę można uronić nie jedną łzę. Są one pełne miłości, ciepła ale także smutku i tęsknoty. Tradycyjnie jestem pod wrażeniem, jak mężczyzna potrafi w tak piękny sposób pisać o miłości i emocjach.
Sparks w powieści "List w butelce" pokazuje pewnego rodzaju walkę - walkę Garretta z samym sobą. Czy można kochać dwie osoby? A także zadaje pytania: Co jest ważniejsze? Przeszłość czy teraźniejszość?
Podsumowując, "List w butelce" to kolejna, genialna książka Nicholasa Sparksa, którą powinna przeczytać każda lubiąca takiego typu romansidła kobieca. Książka porusza, zmusza do refleksji, jest pełna uroku i tajemnic. Autor w bardzo dobry sposób dozuje napięcie, dzięki czemu książka jest jeszcze lepsza. Z całego serca polecam.
Za możliwość przeczytania egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję księgarni:
Moi drodzy!
Z okazji Dnia Ojca, księgarnia BookMaster.pl ma dla nas specjalnie przygotowany kupon o treści: DZIEN-OJCA-2016.
Kupon upoważnia do dokonania zakupów na -20% na cały asortyment.
Kupon jest aktywny do 23.06 więc już niewiele czasu zostało.
Warto skorzystać!
Czytałam, ale nie jest tak dobra w moich oczach, są lepsze. ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką obyczajówek, więc raczej nie sięgnę po tę pozycję... Jednak twoja recenzja była bardzo interesująca ;)
OdpowiedzUsuńKochana, post świetny i oczywiście z niecierpliwością czekam na więcej twoich postów <3
Pozdrawiam cie z całego serduszka i zapraszam do mnie na '100 książek, które chcę przeczytać' :)
Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com
Uwielbiam każde słowo, które wychodzi spod pióra tego wspaniałego autora :) Również "List w butelce" bardzo przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Ciągle widzę pozytywne recenzje książek tego autora, a mi ciągle schodzi, żeby którąkolwiek zdobyć
OdpowiedzUsuńMoja pierwsza książka Sparksa, którą przeczytałam. Mam do niej pewien sentyment, ale myślę że akurat List w butelce nie jest najlepszą książką tego autora. Jednak historia chwyta za serce :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak byłam mała zawsze marzyłam o tym, aby znaleźć list w butelce :) I czasami nawet takie listy wysyłałam :). Szczerze to nie czytałam jeszcze ani jednej książki tego autora, mimo jego popularności, jednak w przyszłości zamierzam, a ta książka wydaje się bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest stron - kilk!
Wiem, że to wręcz wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze ani jednej jego książki. Chyba czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://www.nietylkobestsellery.blogspot.com
Lubię Sparks'a, więc ten tytuł mam już w kolejce do czytania :)
OdpowiedzUsuńMam na półeczce, choć jeszcze nie czytałam tej pozycji... Samego Sparksa bardzo lubię :) Szczególnie "Bezpieczną przystań" :)
OdpowiedzUsuńCzytałam. Piękna historia, film również jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sparksa i jego twórczość. List w butelce (zarówno książkę jak i film) wspominam miło. Zawsze chciałam taki list odnaleźć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czytaninka
Mam zamiar przeczytać tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam ekranizację, ale z pewnością kiedyś przeczytam książkę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKsiążki Sparksa mają coś takiego w sobie, że z chęcią po nie sięgam. "List w butelce" zauroczył mnie, momentami miałam ochotę potrząsnąć bohaterami, a na koniec... Trochę wzruszenia było.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
annrecenzuje.blogspot.com