wtorek, 14 marca 2017

„Blaski i cienie życia schizofrenika” Sławomira Radomskiego

Schizofrenia to zaburzenie psychiczne charakteryzujące się zmienionym chorobowo, nieadekwatny postrzeganiem, przeżywaniem, odbiorem i oceną rzeczywistości. 

Jestem pewna, że słowo „schizofrenia” w wielu z Was wzbudza strach lub niepokój. Dla niektórych osób zachorowanie na nią oznacza wyrok i koniec normalnego życia. Ludzi zdrowi  nie tylko boją się schizofreników, ale także pogardzają nimi, a nawet się z nich naśmiewają. Tak jednak być nie musi. Życie z taką chorobą również może mieć sens, pomimo licznych wzlotów i upadków, radości i smutków. Chorzy psychicznie tak samo jak ludzie zdrowi, są częścią społeczeństwa i mogą budować a także tworzyć liczne wartości. Nie są ludźmi skazanymi na porażkę. Sławomir Radomski w swojej książcę zaprasza nas do wędrówki przez życie pewnego schizofrenika pokazując jego liczne niezwykłe i zwykłe przypadki. 

~*~

Muszę przyznać, że dotąd niewiele wiedziałam o schizofrenii. Dzięki książce dowiedziałam się wszystkiego u źródła, od osoby chorej. Takie zapoznanie się z chorobą jest o wiele lepszy niż czytanie o nich w książkach medycznych (chyba, że chcemy poznać tę chorobę z medycznego punktu widzenia). Dzięki lekturze dowiedziałam się, jak wygląda życie osoby chorej na schizofrenię, kiedy ta choroba zaczyna się objawiać oraz jak wyglądają pogorszenia się stanu chorego. Lektura tej książki powoduje, że nie tylko możemy dowiedzieć się więcej o tej chorobie, ale przede wszystkim zrozumieć zachowanie osoby chorej. 

Książka udowadnia, że osoba chora na schizofrenię nie jest skazana na wieczną życiową porażkę, nie znajduje się na marginesie społeczeństwa. To są takie same osoby, jak osoby zdrowe. Również chcą być kochani, chcą osiągać sukces i po prostu być szczęśliwymi. „Blaski i cienie życia schizofrenika” to książka napisana bardzo lekkim i przyjemnym językiem. Autor w bardzo przystępny sposób opowiada nam o chorobie, bez medycznego żargonu. Lektura jest tak autentyczna, że miałam wrażenie, iż siedzę sobie z autorem przy kawie i słucham, jak opowiada mi o chorobie. 

Ponadto książka nie tylko opisuje chorobę bohatera, ale także jego życie prywatne, relacje między ludźmi, życie intymne oraz zawodowe. Książka wyprowadza z błędu, w którym żyją niektórzy zdrowi ludzi - schizofrenicy nic nie osiągną. Nic bardziej mylnego. Dzięki książce dowiedziałam się, że oprócz ataków choroby, osoby chore żyją normalnie, tak jak nasz bohater a zarazem autor. Są szczęśliwymi mężami, ojcami. Normalnie pracują i osiągają sukcesy zawodowe.  

Podsumowując, „Blaski i cienie życia schizofrenika” to książka, którą polecam wszystkim osobom, którzy chcą dowiedzieć się czegoś o tej chorobie nie z punktu widzenia medycyny, ale z punktu widzenia osoby chorej. Na pewno nie będziecie żałować. 



Za możliwość przeczytania egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję wydawnictwu:
http://novaeres.pl/


6 komentarzy:

  1. Bardzo cenię książki dotyczące chorób i schorzeń, pozwalające dowiedzieć się więcej, dlatego też mam tę pozycję na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Generalnie lubię takie książki, które uczą czegoś nowego. Bardzo podobała mi się "Poczwarka" Doroty Terakowskiej, która opowiadała m.in. o dziewczynce chorej na zespół downa, dlatego myślę, że ta książka o schizofrenii również by mnie zaciekawiła. A jeśli nie, to przynajmniej dowiem się czegoś nowego :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://tworze-czytam-fotografuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Już słyszałam o tej książce i z pewnością ją przeczytam. A Tobie mogę polecić "Obłęd" Krzysztonia, który w rzeczy samej jest obłędnym zapisem zmagań z chorobą. Paranoje, manie prześladowcze, wizje, strach...
    Ciekawą pozycją jest też "Przerwana lekcja muzyki" Susanny Keysen.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wrażenie, że to mądra książka, która pozwala nam wiele sobie uświadomić. Chętnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Intryguje mnie ogólnie tematyka chorób tego typu, więc pozycja jak najbardziej dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, drogi Czytelniku, to zostaw po sobie jakiś ślad - najlepiej w postaci komentarza. Dodaj link do swojego bloga, ułatwisz mi odwiedziny :)