Dawno nie czytałam typowej młodzieżówki. Zachęcona pozytywnymi opiniami na blogach i wysoką oceną na lubimyczytac.pl, sięgnęłam po „Kiedy pada deszcz”. Czy ta książka czymś się wyróżnia pośród innych schematycznych powieści tego gatunku?
Autorka już na samym początku nie szczędzi nam zbędnych wstępów i przedstawia nam scenę, w której gwałcona jest nastoletnia dziewczyna - Kate Aleksander. To wydarzenie zmieniło życie nastolatki o 180 stopni. Z radosnej, pełnej optymizmu dziewczyny, pozostała tylko melancholia, smutek, brak poczucia własnej wartości i strach. Nawet najlepszy przyjaciel - Beaun nie potrafi pomóc dziewczynie, bo sam nie wie, co tak naprawdę się stało. Kiedy Kate żyje we własnym świecie, jej rówieśnicy wyjeżdżają na studia. W tym Beaun. Ich przyjaźń staje pod znakiem zapytania zwłaszcza po tym, kiedy okazuje się, że ze strony chłopca nie jest to tylko przyjaźń. Dziewczyna zostaje całkowicie sama i w samotności zmierza się ze swoją przeszłością. Pewnego dnia na jej drodze pojawia się Asher Hunt. Obydwoje noszą w sercu tragedię. Czy dzięki niemu Kate zapomni o przeszłości, zacznie ufać mężczyznom, a padający deszcz przestanie jej przypominać tamtą okropną noc?
Co jest największym atutem książki? Zdecydowanie język i emocje jakie towarzyszą podczas czytania. Książka jest napisana lekkim językiem, z licznymi opisami, które zazwyczaj się przemyśleniami bohaterki, ale nie nudzą. Autorka w bardzo dobry sposób wykreowała Kate pod względem psychologicznym. Przedstawia nam przemyślenia dziewczyny, jej lęki, smutek i próbę odnalezienia się po tragicznym wydarzeniu. Nie ma tam miejsca na żadną słodycz. Kate jest bardzo autentyczną postacią. Jej rozterki i refleksje są naprawdę prawdziwe i życiowe, wzruszają a nawet wstrząsają. Autorka zdecydowanie gra nam na emocjach i robi wszystko, abyśmy o tej książce nie zapomnieli.
Pomimo wielu plusów, „Kiedy pada deszcz” jest typową i szablonową młodzieżówką, bez oryginalnej fabuły. Autorka zastosowała typowy dla tego typu książek schemat, i przez całą książkę mocno się go trzymała. Oprócz dobrej kreacji głównej bohaterki książka nie wyróżnia się spośród podobnych powieści na rynku wydawniczym. Dlatego też, bez problemu możemy zgadnąć, jak książka się skończy. Pomimo tego że książka została napisana w taki sposób, aby czytelnik płakał jak bóbr, ja nie uroniłam ani jednej łzy. Owszem, wzruszyłam się, ale nie na tyle aby płakać. Może wynika to z faktu, że to schematyczna powieść i czytałam już takich wiele?
Podsumowując, książkę „Kiedy pada deszcz” pomimo mało oryginalnej fabuły - polecam. Powieść zaskoczyła mnie swoją autentycznością, która ukazuje się w kreacji ofiary gwałtu. To książka o sile miłości i przyjaźni, pokazująca, że dopóki żyjemy, wszystko możemy naprawić i wyleczyć, nawet najbardziej głęboką ranę. Należy tylko znaleźć odpowiedni opatrunek.
Pomimo wielu plusów, „Kiedy pada deszcz” jest typową i szablonową młodzieżówką, bez oryginalnej fabuły. Autorka zastosowała typowy dla tego typu książek schemat, i przez całą książkę mocno się go trzymała. Oprócz dobrej kreacji głównej bohaterki książka nie wyróżnia się spośród podobnych powieści na rynku wydawniczym. Dlatego też, bez problemu możemy zgadnąć, jak książka się skończy. Pomimo tego że książka została napisana w taki sposób, aby czytelnik płakał jak bóbr, ja nie uroniłam ani jednej łzy. Owszem, wzruszyłam się, ale nie na tyle aby płakać. Może wynika to z faktu, że to schematyczna powieść i czytałam już takich wiele?
Podsumowując, książkę „Kiedy pada deszcz” pomimo mało oryginalnej fabuły - polecam. Powieść zaskoczyła mnie swoją autentycznością, która ukazuje się w kreacji ofiary gwałtu. To książka o sile miłości i przyjaźni, pokazująca, że dopóki żyjemy, wszystko możemy naprawić i wyleczyć, nawet najbardziej głęboką ranę. Należy tylko znaleźć odpowiedni opatrunek.
Takie prawdziwe emocje uwielbiam, gdy mi towarzyszą podczas lektury. Chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńA ja jestem zainteresowana tą młodzieżówką mimo schematyczności :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej przedstawiłaś ją w dobrym świetle. Chcę poznać :)
OdpowiedzUsuńJestem zaintrygowana obiema częściami . ;)
OdpowiedzUsuńLubię takiw lekkie opisy i skoro młodzieżówka to na pewno sięgnę :)
OdpowiedzUsuńCzasem nawet schematyczne lektury mogą być ciekawe i pełne emocji, dlatego nadal jestem zainteresowana tą pozycją :) A co do wzruszenia - nie zawsze musi się ono wiązać z lejącymi się łzami...
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę i mi się bardzo podobała. Z chęcią też zerknę na kolejną część. :)
OdpowiedzUsuńdla mnie książka była mega wzruszająca...ryczałam jak bóbr :(
OdpowiedzUsuńJuż co nieco słyszałam o tej powieści, chętnie się z nią zapoznam. Lubię poczytać sobie od czasu do czasu takie typowe młodzieżówki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOsobliwe Delirium
Bardzo często czytelniczki porównują tę historię do "Promyczka", dlatego na razie jeszcze trochę odczekam, zanim sięgnę po "Kiedy pada deszcz".
OdpowiedzUsuńDla mnie „Promyczek” jest zupełnie inny, i o 100% lepszy :)
UsuńJestem jej ciekawa :D
OdpowiedzUsuńBrzmi na prawdę fajnie, a ja młodzieżówki kocham :D
Buziaki
coraciemnosci.blogspot.com
Moim zdaniem Promyczek bije tę historię na głowę, ale i tak polubiłam pióro De Jong. Potrafi pięknie namalować emocje i jak słusznie zauważyłaś, to jeden z największych plusów powieści.
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością poznałabym tą historię :)
OdpowiedzUsuńNie sięgam już raczej po młodzieżówki, więc raczej jej nie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/
Nie czytałam, ale lubię młodzieżówki, które czasem zabijają czas.
OdpowiedzUsuńNie zawsze jestem zadowolona. Ale może to bym przeczytała.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
polecam-goodbook.blogpspot.com
Bardzo lubię młodzieżówki, a ostatnio czytam je z jeszcze większą przyjemnością. I tak, jestem nią zainteresowana, szczególnie intryguje mnie ten początek książki.
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa opini o tej powieści, w ostatnim czasie na polskim rynku wydawniczym znalazło się wiele książek tego typu. Jednak lubię młodzieżówki i kilka z nich bardzo mi się podoba i równie mnie zaskoczyły. Może w przyszłości przeczytam tą książkę, ostatnio dosyć dużo takich czytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja już od dłuższego czasu mam ją w planach ale ciągle brakuje czasu.
OdpowiedzUsuń