Ten, kto już się zapoznał z twórczością Diane Chamberlain wie, że w każdej swojej książce autorka porusza trudne i życiowe tematy. Tym razem nie jest inaczej. Autorka wręcz przeszła samą siebie, zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, a sam temat okazał się tak poruszający i ciekawy, że musiałam o nic poczytać więcej.
Jane jest dwudziestodwuletnią, wykształconą kobietą, świeżo po ślubie. Wbrew panującym obyczajom, woli męża i znajomych, podejmuje pracę w opiece społecznej. Ma wielu podopiecznych, jednak najbardziej interesuję ją rodzina pewnej nastoletniej Ivy, to właśnie tej rodzinie poświęca najwięcej uwagi. Ivy wraz ze schorowaną babką, chorą psychicznie siostrą i jej upośledzonym synkiem, żyją w biedzie. Fatalna sytuacja materialna tej rodziny oraz epilepsja Ivy sprawia, że Jane musi doprowadzić do sterylizacji młodej dziewczyny, najprawdopodobniej wbrew jej wiedzy i woli. Sytuacja całkowicie się zmienia, kiedy piętnastoletnia Ivy zachodzi w ciążę. Czy uda się jej uniknąć zabiegu, który nie pozwoli jej mieć więcej dzieci? Czy opieka pozwoli jej wychowywać dziecko w tak tragicznych warunkach?
~*~
Jak widzicie po opisie fabuły, autorka porusza naprawdę trudny, ciężki i wstrząsający temat. Program sterylizacji eugenicznej był bardzo popularny w Karolinie Północnej w latach 60. ubiegłego wieku. Temu zabiegowi były poddawane najczęściej kobiety, z biednych rodzin, które były "obdarzone" chorobą psychiczną, epilepsją lub miały nadmierny kontakt z chłopakami, co mogło doprowadzić do licznych ciąż. Zdarzało się, że dokonywano zabiegu bez zgody i wiedzy kobiety. Powieść pokazuje, co się dzieje w sytuacji, gdy problemy finansowe, rasa albo choroba dają "lepszym" prawo do ubezwłasnowolnienia "gorszej" jednostki.
Pomimo tego że postaci jak i cała otoczka historii jest fikcją literacką, temat jest autentyczny, naprawdę wstrząsający, zmusza do refleksji i zastanowienia się nad moralnym aspektem zabiegu sterylizacji. Podczas lektury często zadawałam sobie pytanie co ja bym zrobiła na miejscu Jane, ale przede wszystkim jak dokonać słusznego wyboru między obowiązkiem a własnym sumieniem? Nigdy wcześniej nie miałam styczności z tematem sterylizacji. Dzięki książce dowiedziałam się bardzo dużo o tym zabiegu, a ta wiedza... Cóż.. Wstrząsnęła mną. Wszystko to dowodzi, że autorka jak zwykle wymyśliła oryginalną fabułą, którą poprowadziła w genialny sposób, trzymający w napięciu. Książki nie da się odłożyć.
Akcja książki toczy się w 1960 roku, z dwóch punktów widzenia: Ivy oraz Jane. Obydwie narracje są napisane lekkim i przyjemnym językiem, a dialogi niebanalne i niewymuszone. Narracja prowadzona przez Ivy różni się od tej prowadzonej przez Jane. Ta pierwsza jest napisana bardzo prymitywnym językiem, z licznymi archaizmami typu "tamój", "najsampierw" itp. Dodaje to niezwykłej autentyczności fabule.
Podsumowując, "W słusznej sprawie" to moim zdaniem najlepsza książka Diane Chamberlain jaką do tej pory przeczytałam. Jest to powieść z bardzo oryginalną fabułą, pełną emocji, poruszająca naprawdę ciężki temat. Wstrząsa i daje do myślenia. Z całego serca polecam! Jeśli twórczość tej autorki macie nadal przed sobą to zacznijcie od tej książki.
Za możliwość przeczytania egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję księgarni internetowej:
Naprawdę ciężki temat, ale książka wydaje się interesująca. Trzeba w końcu poznać Diane Chamberlain...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Katia z zaczytana-i.blogspot.com
Cieszę się, że fabuła zmusza do refleksji. Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam, mało wiem o zabiegu sterylizacji, pewnie jak to u pisarki będzie wiele emocji i dylematów.
OdpowiedzUsuńLubię twórczość Chamberlain, dlatego z pewnością sięgnę po ten tytuł. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie jest to lekka lektura, jednak mimo wszystko czasem lubię przeczytać coś co mną wstrząśnie i poruszy do głębi. Ciężki temat poruszyła autorka, jednak uważam że i takie tematy należy w książkach poruszać. Tytuł zapisuję :)
OdpowiedzUsuńCzytałam... i bardzo mnie wzruszyła.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale mam ochotę ;)
OdpowiedzUsuńOd przeczytania tej książki zaczęła się moja wielka miłość do Chamberlain. Przeczytałam już kilka jej dzieł, ale ta chyba już na zawsze pozostanie moją ulubioną. Cudowna książka, dobrze napisania i świetny temat. Cudo.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tej pisarki i raczej rzadko sięgam po taką literaturę, ale mnie zainteresowałaś i może przeczytam tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/
Jak narazie daje sobie na wstrzymanie z Diane Chamberlain.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę nadrobić! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie jej lektury, ale jak na Chamberlain idzie mi dość opornie, co trochę mnie dziwi ;) Póki co najbardziej podobało mi się jej "Chcę Cię usłyszeć" ;)
OdpowiedzUsuńNie czytaam nic tej autorki ale musze się z nia zapoznać !
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytać jeszcze książek Diane, ale mam nadzieję, że szybko uda mi się to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi takiej ochoty na twórczość autorki, że mój mąż z litości(nie może nie już słuchać) poszuka książek autorki w rozsądnej cenie :) Już nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńAle masz super męża :)
UsuńOstatnio czytałam moją pierwszą książkę tej autorki - "W cieniu" - i się zakochałam, dosłownie! Jej twórczość jest rewelacyjna a sposób pisania, obłędny. Wkrótce mam zamiar sięgnąć po inne jej pozycje i z całą pewnością po tą również.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Jej! Jestem pewna, że ją przeczytam. Ostatnio czytałam "Prawo matki". Myślę jednak, że ta spodoba mi się jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia o takim zabiegu. Czuje się zazenowana i zszokowana. Książkę z pewnością kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuń