środa, 16 listopada 2016

„Tylko ty” Feredico Moccia


To nie jest moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Wcześniej czytałam „Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie”, a także oglądałam „Trzy metry nad niebem”. Autor nie zraził mnie do siebie, więc postanowiłam sięgnąć po jego kolejną książkę. 

Nicco jest Włochem. Jako najważniejszy cel ustalił sobie odnalezienie Ani - polskiej turystki, którą poznał w Rzymie, w której, rzecz jasna, się zakochał. Aby spełnić swoje marzenie, Nicco wyjeżdża do Polski. Podczas podróży towarzyszy mu przyjaciel - Gruby. Przed wyjazdem do Polski udaje się im zdobyć warszawski adres Ani, który niestety na miejscu okazuje się być nieprawdziwy. Na szczęście w centrum miasta mężczyźni natrafiają na wielki baner reklamowy z... Anią jako modelką. W taki właśnie sposób Nicco dowiaduje się, kim jest jego ukochana. Poznaje również agentkę Ani - Klaudię, która jest przebojową kobietą. To właśnie dla niej Gruby od razu traci głowę. Czy wspólnymi siłami przyjaciół, dojdzie do spotkania Ani i Nicco? 

Muszę przyznać, że dopiero podczas czytania zdałam sobie sprawę z tego, że „Tylko ty” jest drugą częścią powieści „Chwila szczęścia”, której nie czytałam. Jednak to nie miało żadnego znaczenia. Nie czułam, że mam jakieś zaległości w fabule, bo autor w bardzo dyskretny sposób wplatał nam najważniejsze i najbardziej znaczące dla fabuły wydarzenia z pierwszej części. Krótko mówiąc, jeśli nie macie pod ręką pierwszej części - nic straconego. 

Jeśli zaś chodzi o fabułę, to nie jest ona „odkrywcza”. Bardziej szablonowa i pospolita. Od razu można przewidzieć zakończenie i domyślamy się, że po drodze będą jakieś zawirowania, którym będą poddani bohaterowie. Co do języka, jakim posługuje się autor, to jest on lekki i przyjemny w odbiorze. Książkę czytałam bez najmniejszych problemów. Raziły mnie natomiast dziwne przemyślenia bohaterów, które nic nie wnosiły do fabuły, oraz dialogi - wręcz tandetne.

Sięgnęłam po książkę głównie z tego względu, że akcja będzie się działa w Warszawie. Byłam bardzo ciekawa jak autor poradzi sobie z opisem naszej stolicy. Niestety zawiodłam się. Ani przez chwilę nie czułam, że to właśnie w tym mieście znajdują się bohaterowie. Z wszelkich opisów można było wywnioskować, że autor nigdy nie był w Warszawie. O wspomnianych miejscach bez problemu można przeczytać w Internecie. To wszystko spowodowało, że książka stała się mniej autentyczna, a Warszawę można zamienić na każde inne miasto. 

Podsumowując, „Tylko ty” to mało oryginalna książka o miłości, przyjaźni i poszukiwaniu szczęścia. To powieść o tym, ile człowiek jest gotów poświęcić dla drugiej osoby. To lekka, mało wymagająca książka, która może umilić Wam wieczór. Ja jednak bardzo szybko zapomnę o tej książce... 



 

10 komentarzy:

  1. oj akurat właśnie jestem świeżo po lekturze "Trzy metry nad niebem" i mnie w przeciwieństwie do Ciebie autor bardzo do siebie zraził. Nie wierzyłam, ze kiedykolwiek to powiem, ale ekranizacja jest znacznie lepsza od książki:) A co do "tylko ty" nie czytałam i raczej po nią nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na jakiś leniwy wieczór to na pewno odpowiednia lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam Trzy metry nad niebem i już wiem, by nie czytać książek tego autora. ;-) Pozdrawiam!
    Osobliwe Delirium

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się. Taka lekka książka na jeden raz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam jedną książkę autora i jakoś mi nie przypasowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam pierwszą część i tę i obie mi się podobały. Fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację, książka jest lekka, niezła, ale bez tego "wow", które sprawia, że powieść zapada w pamięć. Ja sięgnęłam po nią zachęcona ekranizacją jednej z powieści autora - "Trzy metry nad niebem". Ale naprawdę głęboko się zastanowię, czy dać mu jeszcze szansę, kiedy pojawi się kolejna powieść jego autorstwa.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja nie czytałam nic tego Pana, ale oglądałam Trzy metry nad niebem i tę drugą część. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzy metry nad niebem to świetny film, końcówka zupełnie mnie zniszczyła i mam ogromny sentyment do tej ekranizacji, ale książki nigdy nie czytałam i nie sądzę, żebym kiedykolwiek miała zapoznać się z twórczością tego autora.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  10. A myślałam, że to będzie dobra książka ;/ Ech...
    Czytałam "Trzy metry nad niebem" i kocham tę książkę całym serduszkiem ♥ Cytatami z niej mogłabym sobie pokój wytapetować i pamiętam, że po jej skończeniu marzyłam sobie o takiej przygodzie jak ta, która spotkała główną bohaterkę. Potem jednak nie sięgałam po żadną książkę tego autora, ale od dawna zwracałam właśnie uwagę na "Tylko Ty" (bo w końcu Warszawa-nasze polskie miasto!), ale teraz widzę, że nie warto się za nią zabierać, skoro bohaterowie się nijacy, dialogi bez sensu i schemat goni schemat.
    Świetna recenzja!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, drogi Czytelniku, to zostaw po sobie jakiś ślad - najlepiej w postaci komentarza. Dodaj link do swojego bloga, ułatwisz mi odwiedziny :)