poniedziałek, 19 czerwca 2017

„Dlatego mnie kochasz” Magdaleny Kołosowskiej

Lubię sięgać po trudne książki. Książki o problemach, o sytuacjach bez wyjścia. Do takich pozycji zaliczają się więc również powieści o przemocy. Takie książki mną wstrząsają i dają do myślenia. Czy „Dlatego mnie kochasz” Magdaleny Kołosowskiej spełniła moje oczekiwania? O tym dalej. 

Agata, główna bohaterka książki, poznała Marcina już w liceum, kiedy to chłopak dołączył do zespołu rockowego jej brata. Początkowo nie zwracała na niego uwagi, jednak gdy Marcin pojawił się pod szkołą z kwiatkiem, wszystko się zmieniło. Była to pierwsza, młodzieńcza i szalona miłość. Ich romans kwitł, a tym samym, z powodu ciąży, zaprzepaściły się marzenia Agaty o skończeniu studiów. Para wzięła ślub, jednak największym problem stały się pieniądze. Marcin wypruwał sobie żyły, pracował dniami i nocami, aby żyło im się dobrze. Dzięki czemu udało im się wybudować wymarzony dom. Jednak z czasem sielanka się kończy... Agata, pomimo tego, że zawsze była ambitną kobietą, została bez wykształcenia, z dwójką dzieci, całkowicie zależną od męża. Ten niegdyś idealny, cudowny mężczyzna, nie cofał się przed podniesieniem ręki na kobietę. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy Agata poznaje Tomka, nowego sąsiada... 



„Dlatego mnie kochasz” to książka, którą z pewnością można zaliczyć do tych wstrząsających, dających do myślenia. Do takich, po której każdy zadaje pytanie „co ja bym zrobiła na jej miejscu?”. Bardzo łatwo jest nam oceniać kobiety bite przez mężów. Bije cię? Odejdź od niego. Jednak należy pamiętać, że nie wszystko jest zawsze czarne i białe. W życiu pojawiają się również szarości. Tak było w przypadku Agaty. Jak można zostawić męża, kiedy dzieci potrzebują obojga rodziców? Kiedy nadal się go kocha, pomimo tego, że on ją krzywdził? Że za każdym razem przeprasza i obiecuje, że więcej nie podniesie na nią ręki? Są to sytuacje bardzo trudne, o których trzeba mówić. 

Książka Magdaleny Kołosowskiej jest do bólu prawdziwa. Bohaterowie - po prostu wzięci z życia. Autorka nie przerysowała ich. Nie wykreowała Marcina tylko na kata i oprawcę, a Agaty tylko na ofiarę. Mężczyzna również ma dobre cechy, a kobieta nie jest święta i także ma swoje za uszami. W książce nie ma w niej żadnej słodyczy, różowego, bajkowego świata. To okrutne życie, z którym musi sobie radzić wiele rodzin. 

Książkę, pomimo trudnej tematyki, czytałam z przyjemnością. I to nie tylko za sprawą dobrej fabuły, ale przede wszystkim ze względu na bardzo dobry warsztat literacki autorki. Magdalena Kołosowska ma bardzo lekkie pióro. Z ponadprzeciętnym autentyzmem wywołuje w nas emocje, które w są posiadaniu bohaterów. Cieszymy się, płaczemy i cierpimy razem z nimi. Strzałem w dziesiątkę okazała się również narracja prowadzona z punktu widzenia Agaty, a także pomieszanie teraźniejszości z przeszłością. 

Podsumowując, „Dlatego mnie kochasz” to książka, która wywołała we mnie wiele emocji. To powieść trudna, ważna, z tematyką bardzo aktualną.  Jeśli lubicie taką tematykę, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę - na pewno się nie rozczarujecie. 









8 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej autorce. Okładka piękna i klimatyczna. Lubie książki, które poruszają ważne tematy jednocześnie są napisane w lekki sposób. Zapamiętam ten tytuł!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że bohaterowie są tacy prawdziwi. Może się skuszę na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Trawa bardziej zielona" bardzo mi się podobała. Z chęcią i tę książkę bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oryginalnośc bohaterów jest teraz bardzo poszukiwana. Myślę, że skusze się po tą ksiązkę

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka bardzo delikatna. Może się i skuszę, zainteresowałaś mnie tymi bohaterami prawdziwymi. Lubię takie książki.
    Zapraszam do siebie

    http://przystanekszczescia.blogspot.com/2017/06/tatarka-renata-kosin.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka piękna, delikatna okładka. ;) Ale czy kiedyś znajdę dla niej czas, zobaczymy. ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, drogi Czytelniku, to zostaw po sobie jakiś ślad - najlepiej w postaci komentarza. Dodaj link do swojego bloga, ułatwisz mi odwiedziny :)