Tym
razem akcja powieści toczy się w miasteczku Boone Creek, gdzie znajduje
się wyjątkowy cmentarz, ponoć nawiedzany przez duchy, a dokładnie
mówiąc, pojawiają się na nim tajemnicze światła. To właśnie w celu
rozwiązania tejże zagadki, w miasteczku zjawia się Jeremy Marsh. Jest on
dziennikarzem śledczym, który specjalizuje się w pisaniu
demaskatorskich artykułów nie tylko o nadprzyrodzonych zjawiskach, ale
także o uzdrowicielach i jasnowidzach. Krótko mówiąc Jeremy znalazł się w
odpowiednim miejscu. Dodatkowo, jest to mężczyzna sceptyczny, który nie
wierzy, że takie rzeczy dzieją się znikąd. Jest zdania, że na wszystko
można znaleźć racjonalne wytłumaczenie. Czy wschodząca gwiazda mediów znajdzie odpowiedź na tak trudną zagadkę? Jedno jest pewne: znajdzie kobietę - piękną bibliotekarkę, Lexie Darnell, dzięki której przeżyje pierwszy w swoim życiu prawdziwy cud.
~*~
"Prawdziwy cud" to kolejna wyjątkowa książka autora. To powieść nieszablonowa, piękna i wzruszająca. Fabuła po prostu genialna, cudowna aż do tego stopnia, że brakuje słów. Urzekła mnie do maksimum i z pewnością na długo zostanie w pamięci, bo takiej książki nie można zapomnieć. Natomiast zakończenie wbija w fotel, co jest cechą charakterystyczną tego autora. Ogromne brawa i pokłony.
Uwielbiam książki Nicholasa Sparka, mam do nich ogromną słabość, i każdą z nich biorę w ciemno, bez czytania o czym jest. Czym to jest spowodowane? Przede wszystkim językiem, którym posługuje się autor: lekkim, przyjemnym i prostym, ale jednocześnie pięknym i barwnym. Pióro autora w 100% wpisuje się w moje gusta, dzięki czemu i tę powieść, jak każdą inną, przeczytałam w mgnieniu oka, zachwycając się każdą napisaną stroną i sytuacją. Dodatkowo, jak już wspomniałam, trudno jest odgadnąć zakończenie tej książki co sprawia, że staje się ona jeszcze bardziej wyjątkowa. Nie można przejść koło niej obojętnie.
Podsumowując, "Prawdziwy cud" to książka genialna, wyjątkowa i po prostu piękna. To perełka dla osób, które lubią niebanalne historie miłosne z tajemniczym wątkiem w tle. Zdecydowanie polecam!
Za możliwość przeczytania egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję księgarni:
Cudowna okładka. Muszę w końcu coś przeczytać z twórczości tego autora.
OdpowiedzUsuńOkładka jest taka beztroska! Jestem ciekawa jakie emocje wywoła u mnie ta książka:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie przepadam za Sparksem, więc jednak podziękuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sparksa i jak na razie większość jego książek skradła moje serce. Ta jeszcze przede mną, ale wiem, że spędzę z nią wyjątkowe chwile ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Z twórczości autora czytałam może dwie, trzy książki. Jakoś... zawsze sięgam po thrillery :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam zaledwie trzy książki tego autora i tylko jedna z nich podobała mi się.Mimo to,nie jestem zrażona i pewnie dalej będę próbowała z innymi powieściami. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! ;*
http://olalive-blog.blogspot.com/
Uwielbiam książki Sparska. Zawsze mnie wzruszają :)
OdpowiedzUsuńjeszcze niczego nie czytalam ale mam w planach pamietnik :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z twórczością autora, ale niektóre historie znam z produkcji filmowych. Muszę nadrobić chociażby z tą pozycją. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna okładka <3 Lubię tego typu historie więc z przyjemnością sięgnę po tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.nietylkobestsellery.pl
Coś jest w tym autorze, że jeszcze nigdy nie zawiodłam się na żadnej jego książce.
OdpowiedzUsuńKocham Sparksa, a na moim blogu mam cykl recenzji jego książek :) także zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać :) Też uwielbiam Sparksa :)
OdpowiedzUsuńJak dotąd jakoś nie udało mi się przeczytać nic tego autora, chyba to zmienić, skoro tak zachęcasz. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie: http://nieuleczalna-bibliofilka.blogspot.com/
Tej książki jeszcze nie czytałam, ale bardzo lubię twórczość pana Sparksa. Wiem, że tworzy książki, które zostają na długo w sercu i pozwalają oderwać się od rzeczywistości. Muszę w końcu nadrobić zaległości. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest ten fakt, że książka leży u mnie na półce od kilku miesięcy!
OdpowiedzUsuńPo Twojej opinii jednak kusi coraz bardziej!
Pozdrawiam :)
Zapraszam do siebie, właśnie organizuję konkurs :)MÓJ BLOG
Sparksa kojarzę raczej z ekranizacjami, chociaż wydaje mi się, że czytałam kilka jego książek ;). Cóż, nie zapadły mi najwyraźniej w pamięć ;). Kurcze, pomimo tak pochlebnej i pozytywnej recenzji jakoś nie ciągnie mnie do tej pozycji. Ale może kiedyś, w odległej przyszłości się skuszę :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
https://doinnego.blogspot.com/
Też uwielbiam tego autora! W domu znajdują się wszystkie jego książki, prócz najnowszej :) Dzięki za przypomnienie o cudownej książce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czytaninka
Uwielbiam tego autora bardzo chciałabym przeczytać jakąś jego książkę. Oglądałam dużo ekranizacji jego książek
OdpowiedzUsuńhttp://ruudegirls.blogspot.com
Uwielbiam tego autora. Jego książki wywołują morze emocji.
OdpowiedzUsuńTej nie czytałam, ale może się uda, że jak będę jakoś niedługo w bibliotece, to na nią trafię. Jak tak polecasz. ;)
OdpowiedzUsuńTwórczość Sparksa dopiero przede mną :)
OdpowiedzUsuń