To już moje drugie spotkanie z twórczością tej autorki. Poprzednią książkę jaką czytałam była „Eleonora i Park” - pozycja bardzo urocza, raczej dla młodzieży. Tym razem w moje ręce trafiła powieść dojrzalsza, która również wywarła na mnie pozytywne wrażenie.
Głównym bohaterem powieści jest Lincoln O'Neill, który podjął pracę w pewnym magazynie jako administrator bezpieczeństwa danych. Myślał, że będzie zajmować się budowaniem systemu zabezpieczeń i walczył z hackerami. Tymczasem jego praca wygląda zupełnie inaczej - czyta maile pracowników. W związku z czym musi pisać raporty dla przełożonego, gdy w wiadomościach innych pracowników pojawiają się nietolerowane słowa. Lincoln szczególnie upatrzył sobie maile Jennifer i Beth - dwóch przyjaciółek, które za pomocą służbowych maili prowadzą prywatną konwersację. Mężczyzna wie, że takie rozmowy powinien zgłosić, jednak czytanie historyjek Jennifer i Beth tak go bawi, wzrusza i ciekawi, że nie może przestać czytać. Kiedy sobie uświadamia, że zakochał się w Beth, jest już za późno, żeby nawiązać z nią znajomość...
~*~
Muszę przyznać, że Rainbow Rowell stworzyła bardzo ciekawą historię, która wciąga. Oczywiście na początku trochę się nudziłam czytając książkę, nie mogłam wpaść w pewien „rytm”, ale ze strony na stronę było lepiej. W końcu zdałam sobie sprawę, że opowieści Beth i Jennifer mnie wciągnęły i z całego serca kibicowałam Lincolnowi, aby wreszcie coś zrobił ze swoimi uczuciami. Oprócz tego, książka jest napisana lekkim i przyjemnym w odbiorze językiem, dzięki czemu czytanie powieści było jeszcze większą przyjemnością.
Na pochwałę zasługuje również bardzo dobra kreacja bohaterów. Są oni różni, indywidualni i potrafią czymś zainteresować. Lincoln to „stary kawaler”, który cały czas wspomina swoją pierwszą miłość, mieszka z mamą, która chętnie się nim opiekuje. Beth to bardzo fajna kobieta, która pragnie, aby chłopak wreszcie jej się oświadczył. Natomiast Jennifer jest mężatką i sama do końca nie wie, czy tak jak jej mąż, chce dziecka. Autorka również przyłożyła się do kreacji matki Lincolna - kobiety, która za wszelką cenę chce chronić swojego synka, gotować, prać za niego i robić wszystko, aby czuł się szczęśliwy.
Książka składa się naprzemiennie (zazwyczaj) z maili wysyłanych między Beth i Jennifer, oraz z narracji pierwszoosobowej - Lincolna. Uważam, że taka forma to genialny pomysł. Nie wyobrażam sobie, żeby taka książka mogła zostać inaczej napisana. Dzięki temu możemy dokładnie poznać treść wysyłanych maili, ale przede wszystkim dowiedzieć się, jak reaguje na nie Lincoln, poznać jego spostrzeżenia i przemyślenia.
Podsumowując, „Załącznik” to książka, która spodoba się przede wszystkim fankom powieści romantycznych. Przy tej książce możemy się pośmiać i wzruszyć. To pozycja o szukaniu szczęścia i własnego miejsca na ziemi. Polecam.
Za możliwość przeczytania egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję wydawnictwu:
Ja jeszcze nie czytałam żadnej książki autorki. A takie romantyczne historie, lubię.
OdpowiedzUsuńTrzeba w końcu przeczytać, bo książka czeka już na mnie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;**
P.
Czytam różne recenzję i zastanawiam się nad przeczytaniem...
OdpowiedzUsuńKsiążka już w okładki wygląda na taką jaką chciałabym przeczytać. Chociaż po okładce się podobno oceniać nie powinno... Ale Twój opis też zachęca! Chętnie bym przeczytała. :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o tej pozycji, jednakże sam fakt, że Fangirl nie było jakieś porywające, zrezygnowałam i wybrałam coś innego. Może kiedyś powrócę do autorki, ale pewnie minie sporo czasu.
OdpowiedzUsuńRaczej nie jestem wielką fanką Rainbow Rowell, więc raczej odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Niestety za dużo akcji w niej nie ma, ale fabuła ciekawa.
OdpowiedzUsuńMusze w końcu zacząć swoją przygodę z Rowell, jej książki zbierają tyle pozytywnych opinii.
OdpowiedzUsuńOkładka "Załącznika" niesamowicie mi się podoba. Zachęca do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
napolceiwsercu.blogspot.com
Własnie jestem w trakcie czytania :)
OdpowiedzUsuńJuż tyle przeczytałam recenzji tej książki, ale jakoś nie mogę się do niej przekonać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/
Nie jestem przekonana, co do tej powieści. Czytałam już sporo recenzji i jestem zdania, że ta książka właściwie nic nie wniesie. Ale zobaczymy. ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Nat z osobliwe-delirium.blogspot.com
Ta okładka jest cudowna <3 Nie czytałam, ale mam w planach :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Dolina Książek
W końcu muszę po nią sięgnąć, aby przekonać się, jakie na mnie zrobi wrażenie. :)
OdpowiedzUsuńPomimo, że historia nie należała do wysoko ambitnych, była dość słodka i nieoczywista :) Bardzo mi się spodobała i czytałam książkę z ogromnym zaciekawieniem.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com